po przeczytaniu notki Patrycji (którą bardzo kocham i teraz pozdrawiam hihi ;*) stwierdzam, że też muszę napisać jakieś swoje kilka zdań na temat tych 6 lat w SP11. i pomyśleć, że zostało nam tylko 14 dni razem... i to jest straszne, ja kurde nie chcę wakacji. pierwszy raz w życiu, nie chcę. tak mi się chce płakać, jak myślę, że to już koniec. przecież Oni- cała 6E jest dla mnie jak rodzina... taka druga rodzina, którą strasznie kocham. ja nie wyobrażam sobie pójscia do nowej szkoły- do gimnazjum bez tej cudownej, wspaniałej klasy. ja bez nich nie wytrzymam... nie wyobrażam sobie tego, że 22czerwca to będzie nasza ostatnia wspólna impreza, a na zakończenie- tego, że wszscy razem zobaczymy się już ostatni raz. to jest straszne, na prawdę. ale ciesze się, że trafiłam do tej klasy, pomimo tego, że było tyle złych dni, ale tego nie zapamiętam. zapamiętam tylko te wspaniałe chwile(no kurde, czyli chyba całe 6 lat, a w szczególności 4-6). 6E jesteście naprawdę cudowni i kocham Was! Was wszystkich ;* i oczywiście z innych klas dziewczyny i chłopaki. też jesteście cudowni i ciesze się, że Was poznałam.... <3 po prostu DZIĘKUJĘ, wszystkim!