siedzimy sobie na ławce, w parku.
podchodzi jakiś chłopak, wita się z Kamilem,
przechodzi dalej.
' koło domu tego chłopaka,
rozbił się Seba..' powiedział Kamil.
'mhm' odpowiedziałam nieznacząco.
'wyobraź sobie, że jak to zobaczył,
wybiegł z domu
i zaczął Sebę z samochodu wyciagać..'
'nooo...'
'kiedyś Ci pokaże ten dom i....' ale nie dokończył zdania
bo mu chamsko a jednak ze łzami w oczach przerwałam
' aha no i co mam teraz pójść za tym kolesiem
i spytać czemu go nie uratował czy coś w ted deseń.?!
sądzisz że to coś do cholery zmieni?!'
' nie no.. tak tylko mówię...' powiedział to zmieszany,
a w jego oczach również zauważyłam kręcącą się łzę..
Wiem. Wredota i chamskość przeze mnie przemówiły
ale jakoś tak.. nie mogłam inaczej.. mimo że wcale nie chciałam
Nie ma dnia, abyśmy nie rozmawiali o Duszku.
To często jest dość irytujące
a jednak jest dużą, ważną częścią
Naszego życia.
Miłe wspomnienia jak i te dość bolesne.
To niespełna pół roku, ale tęsknota
nadal rozrywa Nasze serca.
Dobrze że mamy siebie.
Jednak to prawda,
że dopóki nie doświadczy się czegoś
nie ma się w ogóle pojęcia, co czują inni...
To może i cholernie nielogiczne a wręcz głupie
ale wciąż zastanawia mnie czemu tak się stało.
Czemu akurat jego z Nami nie ma.
No ale już nic nie możemy poradzić.
A mimo to, wcale nie musimy się z tym pogodzić.
Inni zdjęcia: TULIPANY ... part 7 xavekittyxZ Klusia :* patkigdTo sobie trochę poczekamy bluebird11Z najważniejsza:* patkigdBruno laughterlinessBransoletka z wisienkami otienDla Papieża Franciszka... halinamRaków Częstochowa - Śląsk wroclawianinCyrk patusiax395Casablanca modernmedival