117.

jutro szkoła.  nie cieszy mnie ten fakt wcale. nie mam nic przeciwko nawet wstawaniu o 5 rano, godzinnej jazdy pociągem a później autobusem. nie przeraża mnie fakt, że muszę tam siedzieć kilka godzin, przeraża mnie raczej to, że jadę tam wcale nie przyszykowana na zajęcia, nie wiem czy praca jest na temat. nie wiem kompletnie nic. 

cieszy mnie jedynie to, że jeszcze dwa zjadzy a później dwa dni egzminów i KONIEC!!!!!!!!!!!!!!!!! a później SUMMER PARADISE :)))

coś bym jeszcze napisała, ale nie mam takiej potrzeby. 

-ciągle przy SP zamulasz. weź sie ogarnij

-buahahahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha GIŃ!