Stare zdjecie bardzo. Kurcze czy juz mowilam jak bardzo lubie takie weekendy, no ale po niedzieli jest poniedzialek, ten tak bardzo nienawidzony. No ale ten tydzien minie, zarobie w weekend przed wyjazdem jeszcze troche kasy, spakuje sie i bedzie zajebiscie, wszystko juz kupione, jestem taka szczesliwa ze juz jade, to cos mnie tak uszczesliwia ze masakra. W szkole bedzie zalatwione i bedzie juz git. Jej tyle rzeczy do zalatwienia, ludzi do spotkania, i imprez ! Nie moge sie doczekac, mieszkania z najlepsza przyjaciolka, kurcze zycie ma dobre momety. A teraz wracam do nauki przed wyjazdem musze pozalatwiac.
Bob w mojej glowie od ostatniego weekendu!!! Odliczamy Odliczamy!!!!!!!!
12 dni! czy to nie szalone