18nastka :**

Impreza już jakiś czas temu była, ale dopiero dziś się o zdjęcia doprosiłam :P

A na foto rozpakowywanie prezentu od Kamila i Mateusz :D hahah dzięki, kochane chłopai moje :***

Dziękuje wszystkim obecnym, za to że byli, że świetnie się bawili, że zapewnili mi niezapomniany wieczór :*

Dziękuję tym któży nie byli bo może  jak by byli to nie byłoby tak fajnie, kto wie.... ;P

Dziękuję mojej najukochańszej i najlepszej pod słońcem mamusi, że zrobiła dla mnie tą imprezę i świetnie się zachowała, nie żałowała wódki i nie krzyczała za konsekwencje jej picia :P :*

A przede wszystki dziękuję Paulinie, za to że właśnie z nią tą iprezę robiłam, bo nikogo lepszego nie mogłam sobię wymarzyć. Za wszystkie te przygotowania, godziny rozmów przez telefon masę problemów z którymi sobię poradziłyśmy... I za poprawiny, bo uświadomiły nam że razem możemy przelać morze alkoholu a i tak dajemy radę. W tym miejscu trzeba by podziękowac Michałowi za ratowanie imprezy na wszelkie możliwe sposoby i za godne towarzystwo do samiutkiego końca haha

Wśród morza ewentualności: tego, co potrzebne, mniej potrzebne i zbyteczne, tego, co przyjemne, a pożyteczne, tego, co szkodliwe, bardziej szkodliwe, a smakowite, tego, co opłacalne, bardziej opłacalne, a krzywdzące drugiego człowieka, tego, co prawdziwe, mniej prawdziwe, kłamliwe, ale dające korzyści. Nie zgubić się w tym gąszczu ani nie rozstrzygać fałszywie. Nie zgubić się ani na chwilę, ani na miesiąc, ani na całe życie. Umieć wrócić, gdy się pobłądzi. Umieć odkryć błąd, przyznać się do tego, że się było nieuczciwym, brutalnym, egoistycznym, że się skrzywdziło drugiego człowieka. Potrzeba drugiego człowieka , który pomoże, ostrzeże, upomni w imię dobra, życzliwości. Potrzeba drugiego człowieka, który uratuje od rozpaczy. Potrzeba człowieka wiernego, który nie zdradzi nie odejdzie, nie opuści, nie zdarzy się czas próby, niepowodzeń, klęsk, katastrof życiowych, gdy wszyscy się odsuną, potępią, zapomną, który pocieszy, podeprze, poda rękę, pozwoli uwierzyć siebie, przyniesie nadzieję i radość. Bo miłość to bycie do dyspozycji, to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się. To chęć, by być potrzebnym. Czas jest zawsze tym egzaminatorem, przed którym nie ostanie się żadna złuda, zaślepienie.

Kocham Cię Paulinko :***