Nowy rok, nowe postanowienia...połowa lutego

a dopiero teraz zebrałam się na to by tu wejść.

Tyle się teraz dzieje, że powoli zaczynam tego wszystkiego

nie ogarniać. Z jednej strony mam już dość, ale z drugiej wiem,

że są ludzie których nie moge teraz zawieść, jestem potrzebna.

Mówią, że trzeba czasu na to by zagoić rany, ale na prawdę jest ciężko

każdemu...

Przez błędy innych ludzi zdajemy sobie sprawę z tego do jak tragicznych

rzeczy mogą  prowadzić..

Byłeś, jesteś i będziesz w naszych sercach niezależnie od wszystkiego.

Nigdy nie zapomnimy <3

Staram się zebrać myśli i to wszystko skleić do kupy.

Jakoś mi tam idzie, chociaż pięknie nie jest.

Jedyny fakt jest taki, że mam przy sobie wspaniałego mężczyzne

na którego zawsze mogę liczyć. Kocham całym sercem.

Przez te niecałe dwa lata zmieniłam pogląd na wszystko.

Czuje się taka lepsza, bardziej dojrzała,

przede wszystkim ważna i kochana.

Nie żałuje niczego co jest związane z Nim.

Oby tak zostało <3

A nasz kochany Anioł niech spoczywa w pokoju <3 [*]