photoblog.pl
Załóż konto

Zasypiam z rozmytym obrazem pod powiekami. Zasypiam z obrazem miasta pogrążonego w mgle i szarości, w którym stale pada deszcz. Jest cicho i zimno... Jestem tam sama, idę stukając butami i nie przejmuję się wcale chłodem jaki pozostawiają na moim policzku krople deszczu. W oddali widzę tylko sklepiki z książkami i kawiarnie. Wszyscy siedzą w środku, palą papierosy, pomieszczenia są szare od dymu. Tylko ja, idę sama stukając butami, już w całkiem przemoczonej sukience, która idealnie przylega do mojego ciała. Drżę. Patrzę na witryny sklepików, przytulnie wyglądające kawiarnie i ludzi w środku. Myślę o historii każdej z tych osób. O czym teraz rozmawiają - myślę. Czy te uśmiechy są prawdziwe? - pytam samą siebie. Mogłabym wejść i ogrzać się, zamówić flat white i popatrzeć na deszcz przed szybę kawiarni. Wyjąć akwarele.. Jednak nie robię tego. Idę dalej i szukam czegoś więcej. Za rogiem następnej uliczki mijam lampę uliczną, która zaświeca się tuż nad moją głową. Nadchodzi wieczór..

 

 

Dodane 27 MARCA 2020 ze strony mobilnej
517
Photoblog.PRO explsp cudne zdjęcie
29/03/2020 3:54:42
sillysilencee Było inspiracją do wpisu
29/03/2020 11:11:09
Photoblog.PRO explsp poproszę kolejny ;)
04/04/2020 11:41:31
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sillysilencee.