Jak to jest być człowiekiem?
spytał ptak.
Sama nie wiem:
Być więźniem swojej skóry
a sięgać nieskończoności.
Być jeńcem drobiny czasu
a dotykać wieczności.
Być beznadziejnie niepewnym
i szaleńcem nadziei.
Być igłą szronu
i garścią upału.
Wdychać powietrze
dusić się bez słowa.
Płonąć
i gniazdo mieć z popiołu.
Jeść chleb
lecz głodem się nasycać.
Umierać bez miłości
a kochać przez śmierć.
To śmieszne odrzekł ptak
wzlatując w przestrzeń lekko.