Nie pamiętam już jak to jest dodawać jakiekolwiek wpisy, ponieważ porzuciłam to spory czas temu.
Nie wiem też w sumie dlaczego teraz naszła mnie chęć na pisanie czegokolwiek skoro nie ma nawet
co opisywać. Wszystko idzie raczej po mojej myśli, fakt było wiele sytuacji, które wpłynęły na moje
życie, ale to całkiem normalne. W końcu każdy tak ma. Nie mam na co narzekać. Dostałam się tam,
gdzie chciałam się dostać. Wakacje mijają mi dosyć przyjemnie.. A mimo to czuję, że czegoś mi brak i
nie bardzo wiem o co może chodzić. Może to lekka monotonia w moim życiu sprawia, że nie wiem.. Brak
mi jakiegoś przełomu, czegoś nowego, ale jednak nie mam ochoty na żaden przełom. Siedzę z taką pustką,
zupełnie nieświadoma tego co może ją jakoś w miarę zapełnić. Cholernie dziwne uczucie. Odczuwanie takiej
nicości, która towarzyszy nam w codziennym życiu i nikt nie wie co z nią zrobić. No cóż, przekonamy się
co to będzie dalej.
Ostatnio udało mi się zwiedzić z Kasią Kraków, więc mogę uznać to za dobrą okazję na wstawienie zdjęcia właśnie stamtąd.
What's going on..
Inni zdjęcia: Zachodzi słoneczko nad jeziorem halinamLake quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24