Nie ubrałam sukienki, nie miałam szpilek,
nie chciałam tańczyć, brakowało apetytu,
nie wzięłam do ust wódki i to nie ja zajmowałam się przygotowaniem prezentu.
Chciałam tam tak po prostu usiąść i zupełnie bez zazdrości,
ale z nutką zachwytu przyglądać pląsającym parom.
Tylko, że ... nikt mi na to nie pozwolił !
Niefortunnie stałam się ofiarą magli towarzyskich, narzekań i Michałowych tańców.
Byłam podopieczną nieodstępującego mnie na krok Maćka,
świadkiem zepsucia ludzi z mojej klasy i ich dziwnych pomysłów.
Mimo tego cieszę się, że mogłam tam być, smarkać w swoje chusteczki,
pogadać z Agą ("Me and Ala are president of our class and we are better then Obama"),
w tą dziwną pogodę zaśpiewać "Mgłajaż, mgłajaż",
szantażować Brzoskiego, posłuchać jak to Szypi wzięła mój tydzień na swoje barki,
zobaczyć pijącego Bobsona, bijących się facetów i być 'złotym środkiem'
(co wychodzi mi całkiem nieźle).
A tak w ogóle to stwierdzam, że powinnam nauczyć się tańczyć...
koniecznie do studniówki.
Mój wewnętrzny terapeuta uświadomił mi,
że bardziej od samotności boję się bycia w związku.
Samo to słowo wywołuje we mnie skrajne emocje.
Dobrze wychodzi mi przyjaźń z facetami.
Mam pewność, że jestem ich kumpelą
-mogę z nimi pogadać o laskach, pokazać się w przebieralni
i usłyszeć, że wyglądam w tym strasznie grubo.
Z przyjaciółmi czuję się swobodnie,
łatwiej przychodzi robienie z siebie wariatki i chodzenie w dresach.
I właśnie chyba tu jest problem- bo wystarczy, że usłyszę 'podobasz mi się',
żebym otworzyła sobie w mózgu blokadkę
zmieniającą ideał faceta w kupę wad i niedoskonałości.
Chciałabym mieć serce ze szkła. Móc je za każdym razem
bez strachu rozbijać o skały i wymieniać na nowe.
Zamiast tego mam gruby mięsień ze stertą uczuć
iii ... "chciałabym i boję się"...
Mezo z Liberem śpiewali kiedyś "Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy",
a ja nie chcę być podrzędnym Leśnym Dzbanem z podmiejskiego sklepu.
Jestem szkocką jednosłodową
-z wykwintnym smakiem, uderzającą do głowy spokojnie, ale skutecznie
i kiedyś pozwolę się komuś kosztować.
To nic, że o wiele później niż dawały się pić moje koleżanki.
Dobra szkocka smakuje tylko najlepszym mężczyznom.
...czasami w życiu nie wszystko jest takie na jakie wygląda.
Inni zdjęcia: Ja pati991Ja pati991Ja pati991Na zamku pati991Ja :) nacka89cwaW Ciechocinku pati991Ja nacka89cwaPrzy armacie pati991Nad morzem pati991Na tle morza pati991