Komu oddałabys ostatnia kostkę czekolady? Mamie. Bo to Ona potrzebuje tego uśmiechu i radości z czekolady najbardziej.
Mama jest tylko jedna i nikt Jej nie zastąpi.
Ciężki dzien. Tak jest juz kolejny rok i tak bedzie do końca zycia. Bo ja tej ostatniej kostki czekolady juz Mamie nie oddam. A Zrobilabym wszystko by zobaczyć Jej uśmiech.
Juz nigdy nie bede mogła kupić prezentu i złożyć życzeń. Podziękować za lata ciężkiej pracy by wychować nasza trójkę. Taki ważny dzien od samego rana w radiu spełniają marzenia Mam. A Jej marzenie jakie było? By dzieci dostały sie na studia i je ukończyły. Chciała tez rangę rowera ktorego Jej obiecaliśmy. Zawsze sie jednak śmiała ze dostanie chyba tylko rower. Bezcenne poczucie humoru.
Nie miała wielu marzeń. Chciała dobra dla nas.
Moge z ręka na sercu powiedziec ze milosc do Mamy to moja najszersza najprawdziwsza najtrwalsza milosc. Milosc do konca zycia. A to ze Jej nie ma nie oznacza ze milosc sie skończyła. Bo Kocham Ja najmocniej i czuje Jej milosc z góry.
Thank You for being my Angel, Mum.