jutro gdy zabraknie poezji
jutro zimne słońce nauki
zmrozi krew
jutro przestaniemy być piękni
jutro
lecz dzisiaj ostatni chwalmy dzień
za oknem temperatura nieprzyzwoicie zimna, podręcznik od fizyki nie ruszony, powieki są jakieś cięższe, opadają. bałagan w pokoju numer 1 i w pokoju numer 2.
w głośnikach Coma. < 3
[ przyjacielu czy zrozumiesz
co czuję i to o czym mówię,że podgatunek nasz oto wymiera jak
fantastyczne baśniowe stworzenia
my jednorożce współczesnej epoki
w kościele ze złudzeń
wraz z nim rozpadamy się ... w pył ]
a jutro spakuję * i plecak, i ucieknę. na koniec świata.
* złudzenia.