Tutaj na zdjęciu Lusia zadowolona, ale ogólnie znów ma zapalenie gardła i czeka ją tydzień siedzenia w domu. Mnie z resztą też. A jak czarny scenariusz się sprawdzi, to będę musiała szukać nowej pracy.
W dzisiejszych czasach choroba dziecka może po prostu wiele skomplikować :(