oto i zdjęcie z serii "mam wszysko gdzieś"
Mina lekko zniesmaczonej biało-głowy..
Wyrażająca znudzenie ..
Następna osoba zapytała mnie dziś czy jestem z Kamilem..
Ludzie wam to sie w życiu nie znudzi.. ?
Mam wyjaśniac..- zresztą ponownie
To mój przyjaciel ja nigdy nikogo nie kochałam - prócz siebie ..
______________________________________________________________
za 4 dni roczek mojej chrześnicy a ciotka jak zawsze wydał pieniądze na papierosy
i wino..- zła matka chrzestna !
Zresztą to samo powiedziałam bratu jak mnie poprosił abym takowa została..
Heh czy naprawde myślicie - że jestem taka cudowna
Jestem egoistką, która mysli tylko o sobie ... i nie ma podejścia do dzieci..
zresztą nie chce mieć dzieci ... - bo byłyby to bardzi złe dzieci..
Męczę się jak muszę się do niej prztulić .. wziąć na ręce ...
Nie mam odruchów matczynych - może to dla tego , że nie mam matki...
może nigdy nie poczułam jak to jest być kochaną, jak powinnam rozmawiac z dzieckiem ...
Nie umiem , nie potrafię..
Może nie chce potrafic..
Heh nigdy nie prowadziłam rozmów z mamą na poważne tematy ...
nigdy nie opowiedziałam jej o pierwszej miłości ..
nigdy nie opowiem o tym pierwszym pocałunku
czy tez tym pierwszym "razie"
Z wszyskim musiałam sobie radzić sama..
z pierwszym okresem..
z pierwszym zawirowaniem emocjonalnym..
z poczuciem odrzucenia przez świat ..
z poczuciem bezsensu życia..
z zauroczeniem w nieodpowiednich facetach.
a póżniej z nieumiejętnością kochania..
...
Było mi ciężko jak patrzyłam na całe rodziny - pełne, szczęśliwe ..
Ja takiej nie miałam ...
Od dziecka byłam uczona sama sobie z wszyskim radzić..
Z tymi mniej i bardziej poważnymi sprawami...
Nigdy nie narzekałam - wszycy powtarzali w kółko słowa " tak chciał Bóg"
nie raniłam się wspomnieniami, nie chciałam litości i nadal nie chce ...
Bo cóż mi z niej przyjdzie - użalanie się nad sobą doprowadzi mnie do obłedu.
Brakuje mi czegoś, nie wiem czego nie potrafię tego nazwać..
Chyba tego ciepła, uśmiechu..
straciłam dzieciństwo - musiałąm wydorośleć
I tak stałam się powaznym dzieciem , które na wszysko miało jakiś odpowiedzi
nie cieszyłam się małymi rzeczami, strałam się pomagać innym
Bo wtedy nie myślałam o sobie - o wszstkim co mnie dotkneło..
Wszysko było wówczas jakies prostrze - takie banalne , trywialne.
aż w końcu zaczełam się buntować przeciwko wszyskiemu - postanowiłam przstać być odpowiedzialnym człwiekiem
Postanowiłam stać się egocentryczka, która rani innych
Tak było przez długi czas..
A Ciebie przy mnie nie było...
Nie powiedziałaś mi " uspokuj się ! Jak ty się zachowujesz?"
przez jakieś pół roku - nikt nie wyłapał zmiany ..
Dopiero potem - zaczeły sie problemy ...
Poważna Eliza stała się nieodpowiedzialną punków - pijąca aby zapomnieć..
zaczeły się problemy w szkole, wagary,
A Ciebie nadal nie było..
Ojciec sobie nie radził - zresztą jak miał sobie radzić skoro był daleko - nie obwiniam go ..
Nikt nie panował nade mna..
Byłam sama sobie Panem - robiłam wszysko na przekór innym..
ale wiesz co mnie wyciągneło z tego bagna ... ?
Myśl o Tobie , myśl ze nie możesz na to patrzeć..
Kiedy wtedy chciałam ..(...) - wiesz o czym myślałam , że kiedy pociągne mocniej tym ostrzem - znajdę się przy Tobie
Błąkałam się pół nocy po cmentarzu - i myślałam , że tam wszysko bedzie prostrze, że Cię odnajde ...- i nareszcie mnie przytulisz..
Że to wszstko się skonczy , że to bagno w które wpadłam już mnie nie pochłonie..
że bede gdzies daleko - tam gdzie zło mnie nie znajdzie ...
Ale Ty na to nie pozwoliłaś, niechciałaś abym przyszła ...
dałas mi szanse - postawiłas mi na drodze ludzi którzy mnie znaleźli ..
To wtedy zrozumiałam , że chcesz abym żyła
Ta myśl nie pozwoliła mi znów wrócić do tego samego..
Ty i moi przyjaciele ..
Dzięki wam żyję i chce się tym zyciem cieszyć
Wiesz kiedy wtedy byłam już tak blisko Ciebie
wiesz wydawało mi się, że siedzisz przy mnie i płaczesz...
głaszczesz mnie po głowie .. i mówisz " żyj kochana"
do dziś nie wiem czy to działo się naprawde - czy to byl ktoś inny - nie wiem..
Jednakze nigdy o tym nie zapomnę - pierwszy raz byłam tak blisko ..
Tak blisko Ciebie ...
____________________________________________________________________________________________________________________
nie obchodzi mnie czy to przeczytacie czy też nie ...
co sobie pomyślicie ..