photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 SIERPNIA 2007

Mina z serii " mam wszysko ..."

oto i zdjęcie z serii "mam wszysko gdzieś" Mina lekko zniesmaczonej biało-głowy.. Wyrażająca znudzenie .. Następna osoba zapytała mnie dziś czy jestem z Kamilem.. Ludzie wam to sie w życiu nie znudzi.. ? Mam wyjaśniac..- zresztą ponownie To mój przyjaciel ja nigdy nikogo nie kochałam - prócz siebie .. ______________________________________________________________ za 4 dni roczek mojej chrześnicy a ciotka jak zawsze wydał pieniądze na papierosy i wino..- zła matka chrzestna ! Zresztą to samo powiedziałam bratu jak mnie poprosił abym takowa została.. Heh czy naprawde myślicie - że jestem taka cudowna Jestem egoistką, która mysli tylko o sobie ... i nie ma podejścia do dzieci.. zresztą nie chce mieć dzieci ... - bo byłyby to bardzi złe dzieci.. Męczę się jak muszę się do niej prztulić .. wziąć na ręce ... Nie mam odruchów matczynych - może to dla tego , że nie mam matki... może nigdy nie poczułam jak to jest być kochaną, jak powinnam rozmawiac z dzieckiem ... Nie umiem , nie potrafię.. Może nie chce potrafic.. Heh nigdy nie prowadziłam rozmów z mamą na poważne tematy ... nigdy nie opowiedziałam jej o pierwszej miłości .. nigdy nie opowiem o tym pierwszym pocałunku czy tez tym pierwszym "razie" Z wszyskim musiałam sobie radzić sama.. z pierwszym okresem.. z pierwszym zawirowaniem emocjonalnym.. z poczuciem odrzucenia przez świat .. z poczuciem bezsensu życia.. z zauroczeniem w nieodpowiednich facetach. a póżniej z nieumiejętnością kochania.. ... Było mi ciężko jak patrzyłam na całe rodziny - pełne, szczęśliwe .. Ja takiej nie miałam ... Od dziecka byłam uczona sama sobie z wszyskim radzić.. Z tymi mniej i bardziej poważnymi sprawami... Nigdy nie narzekałam - wszycy powtarzali w kółko słowa " tak chciał Bóg" nie raniłam się wspomnieniami, nie chciałam litości i nadal nie chce ... Bo cóż mi z niej przyjdzie - użalanie się nad sobą doprowadzi mnie do obłedu. Brakuje mi czegoś, nie wiem czego nie potrafię tego nazwać.. Chyba tego ciepła, uśmiechu.. straciłam dzieciństwo - musiałąm wydorośleć I tak stałam się powaznym dzieciem , które na wszysko miało jakiś odpowiedzi nie cieszyłam się małymi rzeczami, strałam się pomagać innym Bo wtedy nie myślałam o sobie - o wszstkim co mnie dotkneło.. Wszysko było wówczas jakies prostrze - takie banalne , trywialne. aż w końcu zaczełam się buntować przeciwko wszyskiemu - postanowiłam przstać być odpowiedzialnym człwiekiem Postanowiłam stać się egocentryczka, która rani innych Tak było przez długi czas.. A Ciebie przy mnie nie było... Nie powiedziałaś mi " uspokuj się ! Jak ty się zachowujesz?" przez jakieś pół roku - nikt nie wyłapał zmiany .. Dopiero potem - zaczeły sie problemy ... Poważna Eliza stała się nieodpowiedzialną punków - pijąca aby zapomnieć.. zaczeły się problemy w szkole, wagary, A Ciebie nadal nie było.. Ojciec sobie nie radził - zresztą jak miał sobie radzić skoro był daleko - nie obwiniam go .. Nikt nie panował nade mna.. Byłam sama sobie Panem - robiłam wszysko na przekór innym.. ale wiesz co mnie wyciągneło z tego bagna ... ? Myśl o Tobie , myśl ze nie możesz na to patrzeć.. Kiedy wtedy chciałam ..(...) - wiesz o czym myślałam , że kiedy pociągne mocniej tym ostrzem - znajdę się przy Tobie Błąkałam się pół nocy po cmentarzu - i myślałam , że tam wszysko bedzie prostrze, że Cię odnajde ...- i nareszcie mnie przytulisz.. Że to wszstko się skonczy , że to bagno w które wpadłam już mnie nie pochłonie.. że bede gdzies daleko - tam gdzie zło mnie nie znajdzie ... Ale Ty na to nie pozwoliłaś, niechciałaś abym przyszła ... dałas mi szanse - postawiłas mi na drodze ludzi którzy mnie znaleźli .. To wtedy zrozumiałam , że chcesz abym żyła Ta myśl nie pozwoliła mi znów wrócić do tego samego.. Ty i moi przyjaciele .. Dzięki wam żyję i chce się tym zyciem cieszyć Wiesz kiedy wtedy byłam już tak blisko Ciebie wiesz wydawało mi się, że siedzisz przy mnie i płaczesz... głaszczesz mnie po głowie .. i mówisz " żyj kochana" do dziś nie wiem czy to działo się naprawde - czy to byl ktoś inny - nie wiem.. Jednakze nigdy o tym nie zapomnę - pierwszy raz byłam tak blisko .. Tak blisko Ciebie ... ____________________________________________________________________________________________________________________ nie obchodzi mnie czy to przeczytacie czy też nie ... co sobie pomyślicie ..

Komentarze

Użytkownik usunięty cudowne imię.
07/08/2007 11:09:56
Użytkownik usunięty Eliza. Eliza. Eliza.
07/08/2007 10:59:52
Użytkownik usunięty troche to smutne. ale nie warto się użalać trzeba walczyc na tym jebanym swiecie. skurwil sie i tyle.
moze im bedziesz starsza troche zmienisz zdanie.
07/08/2007 9:43:40
Użytkownik usunięty przeczytałam...
07/08/2007 9:36:08
Użytkownik usunięty głowa do góry ;))
i uśmiechnij sie w koncuu ;*
;**
07/08/2007 8:45:44
Użytkownik usunięty przeczytałam...
bardzo egzystencjalna notka.
ciekawa.
pomyślałam jedynie.. że nie chciałabym przeżyć tego, co Ty.

*przytul*:)
06/08/2007 23:10:14
Użytkownik usunięty Cfana ta minka na maxa ale zdjęcie jest dość fajne .
06/08/2007 23:09:58
migmig Bardzo szczera notka...

Też zawsze robię taką minę w momencie kiedy życie mi dokwiera...
Pozdrawiam.
06/08/2007 22:58:43
olivkovaolivka Extra fotka!!
Zapraszam do mnei!
Buziaki :***
06/08/2007 22:48:11

Informacje o sikor18


Inni zdjęcia: M.M martawinkel... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Czapla biała jerklufotoGrecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33