Sekretnego dnia, o sekretnej porze i w sekretnym miejscu. Zlot wszystkich przedstawicieli najpotężniejszych grup społecznych świata. Więzięń,wieśniaki,Jezus,ekipa sprzątająca, Indianie,diabły,straż,ksiądz,mechanik,zakonnica,Atomówki,policjant,torebka herbaty Lipton,Allah,żaba,alfons,cyganka,dalmatyńczyk,Pocahontas, hip-hopowiec,striptizer...Bal miał na celu likwidację podziałów społecznych. Wszystko miało się udać, ale pewne 2 jednostki nie dopuszczały myśli integracji i postanowiły pokrzyżować te ich zdaniem filantropijne plany.
Czarownica i
Wróżka. Pierwsza typowo czarna moc z czarnym kapeluszem i groźnym wyrazem twarzy miała zwrócić na siebie uwagę i zasłonić potężną moc błękitnookiej Wróżki. Plan był prosty-zamach na
Jezusa. Chyba nie muszę przybliżać jakie dalekosiężne konsekwencje przyniosłoby takie wydarzenie,a o to właśnie im chodziło. Zaopatrzyły się w pistolet Beretta Stampede ukryty w gałęziach miotły i microkamero-nadajnik na czubku kapelusza Wróżki. Całe ubrania zostały wykonane ze stali kuloodpornej i przekształcone w materiał. Tak przygotowane poleciałyśmy moim
Nimbusem 2008 na bal.Jednak kiedy u bram na Grządce stały wszystkie postacie z alfonsem na czele witające nas gorąco chlebem i solą, wszystkie myśli terrorystyczne wyleciały z naszych głów szybciej niż prędkość Nimbusa

