Ja tak tylko udaję, że mnie nie interesujesz, że nie czuję Twojego dotyku. Nie odpowiadam, bo wtedy wydaje mi się, że mam kontrolę nad sytuacją. Nic nie zniszczyło mnie tak jak Ty. Jeśli nie zapomnę wydarzeń z tamtej nocy, to nigdy nie będę w stanie Ci zaufać. Nie wiem co musiałoby się stać, żebym zapomniała. Gdybyś naprawdę się uparł byłabym cała Twoja, ale nie zależy Ci na tyle mocno. Mam tego świadmość. Może już za późno. Szamotamy się od tak dawna, przez osiem miesięcy mogliśmy zbudować solidną więź. Wolimy grać.