Hm, powinno się tu znaleść jakieś podsumowanie roku 2009 jednak nie wiem czy jest co podsumowywać. Nie udał mi sie ten roku, cóż życie. Może następny będzie lepszy. Czy mam jakieś oczekiwania co do przyszłego roku? Żeby plany koncertowe mi się udały. I żeby stać mnie nadal było na ten piękny trunek na zdjęciu. Bo nie ma nic lepszego jak szkocka. Obojętnie czy czysta czy z colą.
A Wam moi drodzy życzę, hm, nie wiem czego. W sumie niech każdy sobie dopowie, żeby było dobrze i mu/jej posowało :).
Houk!