siema. chora. z nosem czerwonym jak Rudolf, dlatego nie zrobilam zdjecia do wpisu. za tydzien studniowka, a ja zostala bez kiecki, okazuje sie, ze nie mam az tak jebitnej wyobrazni, bo sukienka po przerobienu wygladala jak pogrzebowa, dlatego jutro wybieram sie na lowy do Reserved, bo zakkochalam sie w kilku sukienkach z tego sklepu, teraz tylko musze przymierzyc i wybrac.
mam jednak spore obawy co do studniowki, bo jest osoba ktora moglaby mi ja skutecznie pie*dolic, ALE nigdy na to nie pozwole, wystarczy jedno slowo, smiech, cokolwiek, a nie pobedzie dlugo na tej studniowce, bo najzwyczajniej w swiecie wyprosza ta osobe. dobrze, ze mam wszystko pod kontrola.
a na koniec chce dodac, ze fajnie jest tez miec przyjaciela, ktory w kurewskie zimno wyjdzie z toba na spacer o 20.00, zeby pogadac chociazby o glupotach, ktory oglada z toba seriale, ktoremu ufasz bezgranicznie i wiesz, ze mozesz na nim polegac. Szymuś <3
monarchy - disintegration ft. dita von teese