żyje chwilą  . ; D 

gdy już postanowisz odejść, nie mów mi tego.. odejdź jak najszybciej, żeby mniej bolało.  Nie przychodź, nie tłumacz. Idź swoją drogą. Żyj tak jakbyś nigdy ze mną nie rozmawiał, nigdy nie przytulał, nigdy nie całował.. Zapomnij, że w ogóle byłam. Nigdy nie pisz, że nie zasługujesz na mnie..  to ja to  oceniam czy zasługujesz na mą miłość czy nie. Wiesz, jara mnie to że masz swoje zdanie i pierdolisz innych, nie zwracasz na nich uwagi, żyjesz tak jakby ich nie było. Nie dasz sobie wcisnąć kitu, nie bierzesz do bani co ludzie o tobie myślą. Masz to głęboko w dupie. To ty dajesz mi tą siłę, wsparcie. Kłócimy się, racja. Oby te kłótnie zasypał piach. To nie jest powód do zrywania. Nie chce innego, odkryłam to coś w tobie czego nikt nie ujrzał. Nie mam zamiaru robić z ciebie  w chuja. Umawiać się z innymi za plecami, pisać bo miłość to nie jest zabawa. Mówienie prosto w twarz, że jest wszystkim, a robisz z niego kretyna, zamkniętego w sobie skurwiela z zimną krwią to nie sztuka. Sztuką jest dać to co najlepszego w sobie masz. Kocham Cię  Marcin ; * <3 nikogo jak Ciebie w mym życiu nie potrzebuje  !