Poza Tob± nic, nie mogę je¶ć, nie mogę pić. Mogę patrzeć tylko jak obok ¶pisz
i wtedy odlatuję, nie czuję już nic. Chcę tu z Tob± być, bo na oczy widzę tylko Ciebie.
Cała reszta to dla mnie nic i tak już jest, jestem pewien.
Wylewam alkohol, nie ufam mu, nie ufam prochom.
Chcę się naćpać kochanie Tob± i chodzić naćpany doba za dob±.
Wyczuwam Twój zapach chyba na jakie¶ milion mil
i mam wyjebane, czy kto¶ w to wierzy, choćby to był kit, to i tak jest git.