Cześć Dziewczyny! ;*
Dzisiaj długo spałam, bo do 11.30 chyba, potem poszłam umyć włosy itd, więc kolejną godzinę spędziłam w łazience. W końcu zjadłam śniadanko, nie duże i postanowiłam pojechać do babci. Tam pomogłam jej w ogródku przy kwiatkach, podlałam je i w ogóle. ;)
Zamierzam tam w miarę możliwości często zaglądać, bo dopiero co zmarł dziadek i potrzebne jej jest towarzystwo. A ja ją bardzo lubię i chętnie będę ją odwiedzać. ;)
Poza tym mam wrażenie, że mój obiad był nijaki. Niby go zjadłam, wcale nie mało, ale wciąż mam ochotę jeszcze na coś. Siostra będzie zaraz smażyć frytki i zastanawiam się, czy pozwolić sobie na nie ( w ramach jeszcze obiadu i podwieczorku ). Potem bym poćwiczyła ( w domu, bo zaczyna padać deszcz ) i zjadła lekką kolację. Co Wy na to? ;>
BILANS:
ok. 12.30 - śniadanie - kromka ( czerstwa ) + trochę konserwy + pomidor + kubek mleka ( 0,5% )
II śniadanie - brak
ok. 16. 10 - obiad - malutka miseczka rosołu z łyżką makaronu + trochę makaronu z cynamonem + jogurt waniliowy ( nie dużo )
ok. 18.00 - podwieczorek - frytki + pół piwa malinowego
ĆWICZENIA:
wizyta u babci (dojazd rowerem, praca w ogrodzie itp.)
40 min tańca - 300 kcal
po 100 x podnoszeń każdą nogą leżąc bokiem
40 pół - brzuszków
50 pionowych nożyc
50 poziomych nożyc
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395