Ty nie mów, że mnie kochasz, to nie ma sensu,
miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu.
Gubimy sens słów, bo krzyk nic nie naprawia,
mam dosyć tekstów, nie chcę wciąż się zastanawiać.
Popatrz jak ciężko nam żyć obok siebie,
w świecie, gdzie tak często jedno o drugim nic nie wie.
I nie mów, że to, że mnie nie znasz można zrzucić
tylko na mnie, bo nie daję Ci się poznać.
Gucię się tutaj, nawet po tylu latach,
wciąż twierdzę, że upadł świat i nie ma świata,
w którym ja mogę żyć tak zupełnie bez obaw,
Ty nie mów, że kochasz do miłości długa droga.
Jestem szary i przeźroczysty, spoko,
wiesz dlaczego? Przyjżyj się dobrze tym blokom.
Pomiędzy którymi mały Tomek dorstał,
nie mów nic, czasem sam nienawidzę tego miasta.
NIE MÓW, ŻE MNIE KOCHASZ, MIŁOŚĆ TO PUŁAPKA,
NIE WIDZISZ W MYCH OCZACH NIC, TO TYLKO MASKA.
JA STOJĘ ZNÓW SAM, BO NIE CHCĘ UCIEKAĆ
I DALEJ W TO GRAM, CHOCIAŻ NIE WIEM, CO MNIE CZEKA
To ciepło słów, ta magia spojrzeń,
znów mówią mi, że muszę do tego dojrzeć.
Ej, podobno moje oczy są puste,
w waszych ja widzę fałsz, tylko stańcie prze lustrem.
Błazny, ja potrafię czytać z twarzy,
wiem, co czujesz dziś i wiem o czym marzysz.
Dobre jest tylko to, co jest osłowne,
tylko nie mów, że mnie kochasz, to ryzykowne.
http://www.youtube.com/watch?v=DCesq_uIRKE
Tylko obserwowani przez użytkownika sieemka11
mogą komentować na tym fotoblogu.