Cześ(ć),Vic tu. Kurdęę, ale tutaj dawno nikt nie pisał.
A ja jestem elo, bo sobie hasło przypomniałam. A z tego względu, że nie mam, co robić [no okay, mam. ale mi się nie chce, o!], to sobie piszę. :) No cóż. Oryginalna nie będę, bo nic szczególnie specialnego nie napiszę, niusów brak.
Może napiszę jedynie, że list do
MayuŚ dziś wysyłam, że ob(r)żeram się Skittlesami i chupa-chups'ami i się z Wami nie podzielę, no. ;)
Ogólnie jes(t) fajne, możecie mi już zazdrościć mojej głupoty.
I zdjęcie przepraszam, że takie. Też mało oryginalne, bo u
LaCin było. No cóż, mi z tego powodu przykro nie jest. Podoba mi się ujęcie. I tyle. Nie zważajmy już na to, iż na zdjęciu jestem ja zamiast jakiejś cudnej
Reggae'owej Panny +
Pink'owej Princess'ki czy
MajZ [na
Ciebie,
kochanie, nie mam jeszcze przezwiska xdd].
A ja sobie na sam koniec pozdrowię Rakosa,
który i tak nie będzie wiedział, że był pozdrowiony. :D
'NajgÓpRZa dziewÓja w okolicy'
- Vic.