517.

"let this world explode!"

1) dzisiaj z Madzią, bardzo miły dzień spędzony na mieście, przyjemna odmiana po ostatniej fali nudy. niemniej, x-godzinny rajd po sklepach odzieżowych/ drogeriach, to coś totalnie nie dla mnie  za to były lody-świdry, kawa w jacku i kupowanie szparagówki na balcerku:D

+ chryja na przystanku pod graffiką

+ Madzia jest tyranką. Pierwszą tyranicą miasta Rzeszowa.

+ Zgubiłyyyyśmy się !

+ Magda jest niezdecydowana:D

+ machanie do Patynków :D

i inne jazdy xD

2) jak ja kocham Anonimki <3 dostarczają mi rozrywki jak nic :D

nigdy jednak nie zrozumiem skąd się bierze w ludziach taka zazdrość i zawiść, no ale to chyba jedyny minus mojej wrodzonej zajebistości. bo owa zajebistość kosztuje, a ceną  jest zazdrość i zawiść innych. sama nigdy chyba tego nie pojmę, dlaczego tak jest :D

3) Szanowny Facecie-Na-Rowerze, dzisiaj jade z  drugim szkicem, może to nie bedzie takie krzywe jak poprzednio xD

+ mam jeszcze pomysł, coby na samej górze walnąć wielki napis: HEY MEN, LOOK AT ME ROCKIN' OUT ! 

xD