Hebzie jak hebzie.
Tutaj naprawdę nie ma się czym podniecać.
A zdj z cudowną dedykacją dla pewnej pani .
Dzisiaj była gonitwa po sklepach.
Lidl, real, grafika.
Zeszło bite 5 godzin.
Jedyny komentarz z mojej strony: ja p******ę.
No bo, na Boga, ile można?!
Ale przynajmniej nabyłam kilka t-shirtów, dwie koszuleczki w kratę i dwie spódnice.
Bo jakoś wyglądać trzeba.
I naszyjnik kupiłam sobie, coby Mysz nie była taka 'orizinal'.
Zbywam, zbywam i zbyć nie mogę.
Te ciągłe pytania i wywiadywanie
się potężnie mi działają na nerwy.
Ja będę milczeć jak grób. ;>
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24