przeżyłam pierwszy pełny tydzień w 2LO. szczerze? jestem pozytywnie zaskoczona. zapieprz jest, od pierwszego dnia, ale to nie stanowi dla mnie problemu. pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to trzyma mnie przy życiu, bo nie mam czasu na rozmyślanie o tych wszystkich pierdołach, które zazwyczaj warunkowały mój humor. ach, jak ja kocham to moje emocjonalne podejście do najmniej istotnych rzeczy!
wczoraj natomiast wyjście "klasowe", troche mało nas było, ale full sympathisch. potem kebab z Klaudią i posiadówa na murku na Placu Wolności :D <3
tylko jeden ponury akcent pod koniec totalnie zepsuł mi humor...;/ "pośród ogrodu siedzi ta królewska para", a konkretnie stoi jak para idiotów na przejściu na Piłsudskiego. no normalnie rzygać mi sie chce na samo wspomnienie.
a najlepsze, na koniec: bardzo lubię MPK 30 ! <3
Cyyyyzioooooor ! <3
teraz słucham kawałków, do których nie wracałam już od bardzo dawna. to nie jest muzyka. to wspomnienia w czystej postaci. człowiek taki głupi był jeszcze 3 lata temu, a za 3 następne lata stwierdzę to samo o obecnej sobie.
a za chwilę na rowerek^^ będę się holenderzyć z moją holenderką !
i miałam dzisiaj fajny sen, że grałam na gitarze basowej i kupowałam wzmacniacz^^
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel