Po prostu lubię to zdjęcie. Gentleman. <3
Jestem cholernie zmęczona. Bolą mnie palce od przypinania pieprzonych kwiatków. Bolą mnie ręce od noszenia pieprzonych krzeseł. Pieprzona "próba". To, tośmy popróbowali dzisiaj...
Wszystko mi mówi, że to będzie wielki powrót do przeszłości. Znowu codzienność będzie kopać po tyłu, tylko dlatego, że kilka miesięcy temu popełniłam błąd. Ciężko zapomnieć.
Teraz było lepiej, odpoczęłam od tego obrazu. Już za niedługo... Wrócimy...
Albo tylko ja wrócę.
Boję się powrotu.
Cześć. Boli mnie brzuch od rana.
Mam to gdzieś, upiekę dzisiaj ciasteczka maślane. Albo owsiane? Oj tam, jakies upiekę.