Odezwij się, no zrób ten cholerny krok w przód.
Przełam słowa ,które mogą zawalczyć o przyszłośc.
Wiem ,ze myśli twoje biegną po głowie nieustannie,
Co u niego? Jak sie czuje? Jak sobie radzi? On jest MÓJ.
Sto razy wypowiadane słowo ,brak mi Cie.
Tak bardzo potrzebujesz tego tlenu zarażonego nami.
Tych dziwnych pierwszych chemicznych słow,
które wdarły się do serc by zapuścić korzenie
i powodować spusztoszenie i pustke w której my jako ty i ja
biegniemy przez zycie razem. A jednak jak nie,
jednak jak woda i ogień unikamy siebie,
Bo tak, bo tak będzie lepiej, bo my to już nie my.
_________________________
Z Małpą ;D
2 dni do laby !