Po Stu latach...

Witajcie!
Sto lat mnie chyba tutaj nie było więc wypadało by mi w końcu coś napisać. Wakacje się skończyły... Dużo rzeczy bardzo się zmieniło... Tu można opowiadać i opowiadać. Wakacje zleciały szybko jak noc wraz ze wspaniałymi snami. Wiele zmian, ściąłem włosy już dwukrotnie, nie mam już czarnych jak ostatnio... Skończyły się wakacyjne przyjaźni... Ano...Cóż.. "Ech, Życie życie, co z tego masz, że dwoje ludzi w dwie drogi gnasz, rozbijasz miłość jak kruche szkło a później rzucasz na samo DNO! ". Druga klasa technikum daje się we znaki jednak... Idzie mi tak sobie... Ostatnio w moim życiu wiele porażek i nieporozumień... Nie wiem czemu tak jest ale gdy "Liście z drzew już opadają i tańczy z nimi wiatr... Szary zmierzch pod oknem chodzi i melodie gra-a-a... Uciekło juuż lato... Uciekło w dal... Wraz z latem ty odchodzisz i zostawiasz żal...". Ale cóż... i to pewnie przeżyję bo muszę... Jestem w ogóle honorowym członkiem klubu STS Szydłowiec... Byłem ostatnio na meczu... STS jak to zwykle bywa... Dziesięć - Cztery do przodu... I TAK DALEJ! W Październiku byłem sobie  w moim kochanym Gdańsku na mistrzowstwach europy... Z Panem Romanem to jednak... Trza mieć wątrobę ;) No cóż... Jest tyle do opowiadania że w jednej notce nie zmieszcze... Do następnej notki ;)