Nareszcie zmobilizowałam się do usunięcia wszystkich wpisów. Tylko 1080 zdjęć. Niedawno wróciłam od Sandry. Jestem chyba trochę chora. Fajna pogoda. Brakuje mi lata. Szkoda, że nie wykorzystałam tych wakacji, jak chciałam. Nie wyszło, może w tym roku dam radę. W końcu jakaś Hiszpania, czy coś. Jestem zmęczona, chcę spać i w ogóle trochę słabo się czuję. Idę do biblioteki chyba zaraz, bo nie mam czego czytać. Muszę jeszcze pouczyć się do testów. Trzy sprawdziany, fajniusio <3