no i dobra. szczęśliwego &' żeby było lepiej niż dotychczas. moje cudne życzenia dla każdego. :3
jestem śpiąca.
powinnam robić projekt. ale co mi tam. leń.
ale moje notki są sensowne, łuhu.
mam trochę postanowień, nie?
i w ogóle muszę być grzeczna, nie? {lols
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.
dokładnie tak 'jestem tym, kim jestem'. Ja nikogo nie będę zmuszała do tego by był przy mnie, żeby się ze mną 'zadawał' czy coś.. nie potrzebuję tego, na prawdę. jeżeli nie akceptujesz tego jaka jestem, to najwyraźniej nie zasługujesz na miano 'mojego przyjaciela'. I jak już kiedyś wspominałam.. kocham szczerość, sama staram się być szczerą osobą. I nikt mi nie zarzuci, że tak nie jest :}
jeżeli przeszkadza komukolwiek moje zachowanie, chamstwo czy cokolwiek innego co jest 'złego' we mnie. Mów, śmiało. Ja się nie zmienię i wiem to na pewno. Zmiany są złe, a czasem dobre i często cholernie niepotrzebne. Po cholere komuś zmiany? Żeby być idealnym? OMFG. ideałów nie ma.. chyba, że nie oczekujesz zbyt wiele od drugiej osoby. no więc. dobra. wracając.
Według mnie nie należy się zmieniać dla kogoś. Jeżeli ktoś chce Twojej zmiany, daruj sobie.. W końcu prawdziwy przyjaciel powinien akceptować nas takimi jakimi jesteśmy, jeżeli tak nie jest to niech sobie cicho siedzi a nie wypomina Ci to, jaki jesteś, gdy tylko nadarzy się okazja. WYTYKANIE ludziom ich wad czy czegokolwiek jest chore{jak dla mnie}, niby przez coś takiego możemy się stać kimś lepszym, bla bla bla sikanie po ścianie.. od samego gadania dobrym się nie staniesz.. trzeba działać, a nie siedzieć z tyłkiem przed komuterem czy tv. NIE AKCEPTUJESZ MNIE? ODEJDŹ, NIE POTRZEBUJĘ TRUCICIELA.
czy ja przypadkiem nie zmieniłam tematu? {whatever.
jestem miła dla wyjątkowych osób i ch.j.
ciao bella <3