(Let me tell you a story of a great warrior...)
Strike with the powers of magic stone
Grab your legacy that you behold
If you can find your destiny
Then you may return back to your home
... Ride away with your mighty horse
Ride away through the land of storms...
Unknown ar the ways of your journey ahead
But with strength and courage you can avoid your death
Throw your sword through the memories
Embracing your bleeding heart
Don't follow the shadows they ain't for real
Like guiding stars
As he falls to eternity the truth is fading
Part of him died long time ago but still there's death awaiting
Go now brave warrior don't look back
The stars will guide you through the night
But even the brightest light,
Won't reach to the darkest night...
Od zawsze kochałem się w pięknych historiach, zwłaszcza tych o dawnych czasach. Życie było piękniejsze i ciekawsze, chociaż ciężkie. Wielu mnie uważa za tchórza ale tak nie jest - kiedy mówiłem głośno i wprost co sądzę to byłem posądzany o to, że nie jestem delikatny, zaś kiedy nie mówiłem aby nikogo nie urazić to byłem oskarżany o o nieszczerość i egoizm. Nie będę mówił półprawd czy zatajał już niczego - każdy dostanie ode mnie to, na co zasłużył. Tak będzie najlepiej, chociaż już trochę za późno. Każdy fragment nauczył mnie czegoś nowego a po złożeniu elementów mojej pięknej układanki okazało się że elementy odcisnęły się tylko we mnie i że rozsypały się jak popiół po listach. Sam muszę wyleczyć swoje serce i schować je tam, gdzie już nikt go nie znajdzie. Nikt nie chciał mnie słuchać dlatego najlepiej będzie jeżeli wszyscy o mnie zapomną. Tak jak o większości tych pięknych historii, których dzisiaj nikt nie pamięta, nie kocha i nie rozumie. Jesteśmy jednością w formie i różni pod względem treści. Mojej historii już nikt nie pozna, zamieniłem się w popiół.