Nareszcie koniec szkoły ! :) teraz tylko święta, potem matura i w pełni wakacje... <3 nie mogę się już doczekać, chcę mieć to wszystko za sobą. :) pogodo, zgiń, przepadnij albo zmień się... mam już dość zimna, chcę lata, krótkich spodenek, opalonych nóg !! Dzisiaj miały być zakupy, ale wyszła tylko połowa, pewnie jutro jeszcze coś dokupię, a jak nie to po świętach. :p Mam jeszcze całkiem sporo do zrobienia przed świętami, muszę dokończyć maturę z matmy, wysłać paczkę, zrobić polski na jutro... ciekawa jestem matury, jakie będą tematy, czy będzie łatwa, czy może wręcz przeciwnie... to w sumie ostatni rok matur, więc może się ulitują i będzie jakaś znośna. ;) nie wiadomo co z piątkiem.. oby pogoda dopisała, ale to się dopiero okaże, nie możemy za dużo planować, podobno ma być najpierw jakieś piwo na starym, a potem z najlepszymi nad zalew... będzie mi tego wszystkiego cholernie brakować, bo tam, w Warszawie nie będzie już TAKICH ludzi, TAKICH miejsc i TAKICH sytuacji... będę tęsknić... 20 maja na najgorsze badanie w życiu, zobaczymy jak wyjdzie... wcześniej muszę jeszcze pobrać krew, ale już czuję że o tym zapomnę i wszystko będzie jak zwykle w ostatniej chwili, co u mnie w sumie jest już normalne... :) ciekawe co wyjdzie z B., chciałabym żeby coś wyszło, żebyśmy się jeszcze spotkali i poznali się bliżej... żeby po prostu coś z tego było. :)