I had hoped you'd see my face and that you'd be
reminded that for me it isn't over..
hej. ni chuja nie mam ochoty na jakiekolwiek pisanie. jestem w takim stanie, w jakim w życiu nie byłam. dosłownie dotknęła mnie saomtność. no ale jak to? przecież mam tylu przyjaciół, znajomych, tak. dlaczego nie ma przy mnie tych osób, których naprawdę chcę aby byli? nie czuje się już swobodnie. to co przeżywam, jest głupie. pewnie wy także tak myślicie. trzynastolatka nie zna się na życiu, pierdoli bzdury, spoko, tak to sobie tłumaczcie. każdego to dotyka, nie odpowiada za to wiek. trzymka.