Tak oczywiście, wybrałem milczeć, inaczej zniszczę.
I z tą pieśnią zostałem sam, bo tobie brak słów, których ja już nie mam.
siemanko. dzisiaj? miało być super ale w sumie każda rzecz ma dwie strony medalu prawda? ta. dzisiaj spoko w szkole, ale potem.. miała być dyskoteka, nie wpuszczali bez legitek. nie mam jeszcze wyrobionej i co zrobić? moje przemyślenia i próby wbicia się na impre były wprost genialne. najpierw błagałyśmy te * z naszej szkoły, zamknęły nam drzwi przed nosem, powiedziałyśmy sobie, o nie! wbiłyśmy płotem na boisko i podbiegłyśmy za drzwi awaryjne, prawie wbijamy a tam sprzątaczka, a my za drzwi. potem przebiegłyśmy z za tych drzwi na ławeczki i jak jakaś babka nas przylukała to Karo do mnie krzyczy 'na glebe!' i mama do mnie dzwoni -,- ona to umie w sam raz wybrać moment. i akurat ta sprzątaczka zostawiła otwarte drzwi bo na papierosa poszła i mama do mnie coś tam 'Wiktoria, co się tam dzieje? jesteś na tej dyskotece?' i Karo tam drze morde jak idiota i mama coś tam gada, jezu. no i znowu ktoś nas wylukał to taki sprint zarąbałyśmy że sie wyjebałam. potem dalej próbowałyśmy ale po godzinie dałyśmy se spokój i poszłyśmy do biedry, potem Karo dryndnęła do mamy i miala na chate wrócić.. idziemy (ciągle sie śmiejąc, gadając o niezależności, że jak bede miała osiemnastke to robie bibe i takie tam bzdury) no i idziemy, rzucamy sie markizami, drzemy morde na całą ulice 'ale zanim pójdę, chciałbym powiedzieć ci, że kupie Ci misia.' uhehue. i Karo się wywaliła na chodnik i prawie siknelam ze śmiechu <okok> i sie położyłyśmy. i potem poszłyśmy do niej i mama jej pozwoliła (na 30 min, spoko) i do rynku poszłyśmy. śpiewałyśmy sobie Po prostu bądź. potem ogarniałyśmy skejtów na BMX-ach, mrah. potem na chate. teraz se siedze i tańcze, bo ogólnie to nie miałam okazji, albo pójde se z Michałem na spacer z jego psem, który ciągle sra albo sika. pa ; )
nutka - Czesław Śpiewa - W sam raz < 3