To było tak...
Siedzę sobie z przyjaciółką Natalką i koleżankami koło sali. Patrzymy a taki Patryk zabrał Kamilowi plecak.
Kamilek goni Patryka, który wbiegł do toalety. Kamilek pobiegł za nim....
A ja z Natalką postanowiłam ich tam zamknąć xD
I Patryk kopał w drzwi więc kolega nam pomógł, je trzymać... Ale to i tak nic nie dało . xD Więc postanowiliśmy je puścić. Kiedy odchodziliśmy, Patryk wleciał na drzwi a ja nie zdążyłam zabrać ręki, i tak mi się dziwniewygięła . xD
A już jutro wycieczka! :O