Ból w lewej nerce mnie wykańcza. Dziś po pogotowiu i po szpitalach się ganiało.. Masakra.
Mam porządnie przewianą nerkę i chcieli mnie zostawić w szpitalu ale była opcja kurowania się w domu. Matce ne chciało się przynosić mi moich rzeczy do szpitala i tak więc oto jestem u siebie w łóżku, z kubusiem, herbatką i lekami, które mają unicestwić ból. Chujowo im to idzie. Jeśli do poniedziałku nie przestanie boleć wracam sobie na hospitalizację. -.-
Ledwo chodzę, boli jak leżę, siedzę i stoję.. A dziś chciałam dzwonic do Anny w sprawie treningu -.-
Wątpię, że będę mogła jechać na domek do Kamienia.. Misiak pewnie bd do mnie przyjeżdżał.. : 33
Zdjęcie robione w wakacje : 3
Zawody : 33
Cudowne czasy : PP