Wróciłam...
Wcześniej wróciła, ale znowu mnie wessało.
Było zajebiście. Lepiej nawet. Tylu cudownych ludzi poznałam.
Tęsknię. Za Nimi. Za Chorwacją. Z tamtymi chwilami. I za Nim.
Fuck[en]! Ja mi moje szczęście do facetów. Nienawidzę tego. Dlaczego? DLACZEGO?! Bywa? Ale zawsze?? No cóż.
[Na zdjęciu z palmą.]
***
Mój kochany kaktus się dobrze trzyma. Może zrobię mu zdjęcie. Trochę urósł. To znaczy może jego kolce. Chociaż... Czy ja wiem. Ale nie są już żółte tylko takie brązowe. Czy coś takiego. Ładne.
***
Photoshop mi się zrąbał. Coś się stało... i DUPA. Dlatego nie kombinuję.
***
Byłam dzisiaj na zakupach. I wczoraj...
Kupiłam sobie nową bluzkę, i cudowną bluzę. Jutro może kupię buty i spodnie. No co? Tyle czasu nie byłam na zakupach.
A poza tym schudłam . Mój rozmiar to teraz M. Cudowne M. M jak MIŁOŚĆ [ bez skojarzeń z tym beznadziejnym serialem!].
Kocham,
Shopaholic.