Hm... W sumie mam dziś super humor, aż mnie to dziwi. Jestem troszeczkę niewyspana, bo spałam 4 godzinki, nawet nie wiem, czy całe. Mam nadzieję, że dziś zajdę tam gdzie chce i mój pomysł wypali. Szykuje się totalna zmiana mojego dotychczasowego życia. Mam nadzieję, że wszystko zmieni się na lepsze. Dobrze by było, gdybym nie była tak zmulona. Zaraz wyjdę na świeże powietrze, to mi przejdzie. Musze dziś ustalić z Alaną, co właściwie mam zrobić i porozmawiać z Caroliną o moim egzaminie. Notka miała dotyczyć zupełnie innego tematu, ale mam tak dobry humor, że jednak z niego zrezygnuję. Na zdjęciu oczywiście ja z moim Pyśkiem. Tak, to jest właśnie moja 'realna' przyjaciółka, którą oczywiście wszyscy znają. To, że mogłam się z nią zobaczyć i przytulić do niej po tych trzech latach uszczęśliwiło mnie. Szczerze? Gdy się do niej przytuliłam, to poczułam się szczęśliwa i mogąca przenosić góry. Nie mogę się doczekać, tych wakacji. Będę ją miała przy sobie. ^ ^ Życzę Wam abyście doświadczyli takiego uczucia, jakim jest szczera przyjaźń. (nie wiem dlaczego, ale zawsze jak pisze o przyjaźni, to słucham Power of Love [nieświadomie oczywiście]).
+ Rafcio. Dziękuję, że jesteś. (mam do Ciebie pewną sprawę ;D).
Użytkownik shooddy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.