Bez ludzi na tym zdjęciu nie wyobrażam sobie życia<3
6 stycznia, Shoko już zaczęła. Słucham dziwnej muzyki, robię dziwne rzeczy, wyrzucam stare "pamiątki".
Tak, nareszcie te pierdolone zmiany planowane przez cały 2010 i 2011 stają się rzeczywistością!
Już nigdy więcej nie pozowolę sobie na taki zastój w moim życiu. Od tego roku wszystko się zmieni.
Nie-już się zmienia!
Zjebałam po całości odnośnie notki z urodzin-skasowałam ;o. Ale dzięki temu spojrzę na to bardziej obiektywnie.
Jestem stara. A Keygo jest słodką szesnastką. Prawda? ; )
Lało się dużo dobrej wody, orzechowa laskowa ciekawa, "żodka gołążkowa" Shoko zgasła. Cieszę się, że torciątka
smakowały ;) Prezenty, które dostałam są idealne. Lepszych byście nie wymyślili XD. Kochane zdjęcie, słodkie kartki, motywujące
dzieło mojego przyszłego mieszkania, cieplutka laurka, genialna książka, słodycze, przybory, klauniątka, koszulki...
Olaf, twój medalion zaczyna działać! Każdy szczegół prezentów, nawet wielowarstwowe pakowanie(Juna<3)
było po prostu love.
+W ten dzień usłyszałam najpiękniejsze słowa w moim życiu. Tak piękne, że aż nakurwiam moim moonlightem, my sunshine<3
I Moniczka w końcu przyznała mi rację! Dobrze, że mam w Tb oparcie<3
I najważniejsze dla mnie: to było pierwsze od 3 lat spotkanie, gdzie był... cały Popipramolony Team.
IDEALNIE CAŁY. Moniczka, Shizu, Yuki, Olcia, Koza, Zetsu, Sajmon, Adam, Maciek, Alex, Olaf. PERFECT X333
To było najlepsze co mogło mnie spotkać.
Za niedługo zniknę z photoblogu. Ale gdy to nastąpi dam wam znać gdzie nie mnie szukać, byście mogli nadal
pracować nad swoim moodem stalkera i za parę wieków być na moim poziomie ;)