Mój drugi najukochańszy film.
Pierwszy raz obejrzałam go ładnych kilka lat temu, a od tej pory oglądam dość często. I wcale mi się nie znudził.
Jaki jest?
Dla mnie cudowny. Wzruszający. Ale co ja się mogę znać?
Wiele osób pewnie powie, że to tania historia wymyślona pod publikę, może nawet ją wyśmieją. A może nawet mają rację?
Nie, nie mają.
Tak, jestem z tych cholernych romantyków i wierzę, bardzo mocno wierzę w miłość. I mam nadzieję, że mi też się to przytrafi. Raz, ale tak prawdziwie.
http://www.youtube.com/watch?v=i0J6iq-C_YQ