wigilia jak zwykle nudna. babcia oczywiście krytykowała cały czas mój wygląd =.=
kasę musiałam oddać mamie za aparat, perfum się stłukł i zostałam ze słodyczami i
dezodorantem xd. ogólnie nudziłam się, nic nie jadłam i czekałam aż wrócę do domu xDD.
jak widać ciąg dalszy wczorajszej rozmowy z Goku ;d. kolejna część będzie jutro chyba xd.
Gokudera (23-12-2008 22:11)
<tuli sie do Maskotki Minato, chcąc usłyszeć coś o
wiele więcej, siedzi dalej cicho>
Yamamoto (23-12-2008 22:12)
<siada obok i obejmuje goku> na prawdę nie chciałem,
kochanie. <całuje w policzek>
Gokudera (23-12-2008 22:13)
<opiera głowe o tors kochanka> coś jeszcze?
Yamamoto (23-12-2008 22:14)
<po chwili na mysłu> zależy o co pytasz? ^.^<całuje znowu, tym razem w usta.
jest to długi i namiętny pocałunek>
Gokudera (23-12-2008 22:15)
<wssał sie w usta swojego seme, po chwili odrywa się> Chodzi
mi o dwa magicznesłowa.
Yamamoto (23-12-2008 22:16)
<szepsze głosem pełnym namiętności> Ai shiteru.
<po chwili głośniej> o te słowa? ^^.
Gokudera (23-12-2008 22:18)
<wsłychyje sie w te magiczne słowa, po chwili amoku,
zrywa sie i całuje Yame
w usa rzewracajac go na podłoge, patrząc mu w oczy mówi>
Tak, kochanie własnie o te ^_^
Yamamoto (23-12-2008 22:19)
<nie ukrywając zaskoczenia> od kiedy jesteś taki...
hmmm porywczy? ;d.
nie poznaję cię kochanie ^^. <uśmiecha się do kochanka
i całujego w usta>
Gokudera (23-12-2008 22:20)
<odwzajemnia pocałunek i po chwili patrząc mu w oczy mówi>
Czasem nawet taki Uke jak ja potrzebuje zdominowac swojego Seme
a bynajmiej pobawić się nim =^_^=
Yamamoto (23-12-2008 22:21)
mi to odpowiada ^^. byle niezbyt często <szorstkim tonem.
chwilę później wybucha perlistym śmiechem (lubię to określenie
'perlisty śmiech', nie wiem czemu xd)>
Gokudera (23-12-2008 22:22)
<złapał zonka> Przecierz nie będe wiecznie dominował <udaje focha>