Godzinę temu wrócili rodzice z NY i od razu zrobili zakupy i zapowiada się pyszna kolacja .Dzisiaj odwiedziły mnie Ronnie ,Nancy i Hayley rozmawiałyśmy o tym co się działo w szkole a działo się dużo i trochę się wkurzyłam że mnie nie było bo było dużo śmiechu a może bym coś wymyśliła .Do tego powiedziały mi że Ashley korzystała okazji i podrywała Justina swoimi głupimi sztuczkami z upadaniem książek ale mówiły mi że chłopacy z paczki razem z Jusem tylko ją wyśmiali z tego to jestem dumna bo jeśli go dotknie tego pożałuje jestem o niego bardziej zazdrosna niż on o mnie .Mogli byśmy tak rozmawiać do nocy ale moi rodzice wrócili i wszystko zepsuli .Oczywiście zobaczyli że świetnie się czuje i jutro idę już do szkoły .
mam pomysł na jutrzejszą notkę <3