Lwów, chyba. Źle mi. (: Mam teraz omamy... zapachowe...? I wszystko pachnie krwią. OKropny dźwięk - przelewanie się krwi do pojemniczka. O.O Ale odzyskałam wiarę w służbę zdrowia - nie bolało. ;o
[suchar] Jeśli okaże się, że mam za mało żelaza we krwi, nie będę kanibalem i nie zacznę jeść buraków. Będę słuchać więcej Iron Maiden, hahaha. [/suchar]
Czuję się wybitnie paskudnie, nie wiem czemu. ^^