Nie mam innego zdjęcia niż tego oto nieznośnego łabbita. Ale niedługo będę mieć, bo będę robić zdjęcia w peruce na HP dla Rai xD
Mój cosplay powoli osiąga status "skończony", zostały mi do zrobienia bufki, krzyż, kokarda na plecy i staff. Wyrobię się. Po skończeniu stroju najgorsze - wymyślanie prezentacji na wyjście EC i zwykłe, czyli to w czym nigdy nie byłam dobra :<
U mnie wszystko ok, alienuje sie przez te cosplaye, tylko siedze i szyje D; Czasem gdzieś wyjde ale tak to siedze i robie... Nie ma, za rok trochę muszę ograniczyć liczbę cosplayów xD No, to by było na tyle, nie lubię pisać długich not :c