Ingleton
Dawno mnie nie było, a działo się dużo.
Rozwalony palec. Boli i wygląda brzydko, Jedyny plus to taki, że wyciągnę z tego odszkodowanie.
Niedługo kolejny pobyt w PL. Krótki, bo tygodniowy, z czego odpadają dwa dni na przylot i przyjazd, dwa dni na wesele i poprawiny, czyli odpocznę tylko przez trzy dni.
Szykuje się zmiana pracy. Będzie ciężko, bo pracuję tam prawie rok i już się przyzwyczaiłam do pracy, do ludzi...ale nie radzę sobie z jedną, najważniejszą rzeczą i ta rzecz sprawia, że zachowuję się jak idiotka. Myślałam, że już się od Niego uwolniłam, ale jednak - coś pozostało. Nic większego z tego nie wyniknie, więc trzeba jak najszybciej o Nim zapomnieć. Nowa praca ma mi w tym pomóc.
Przedwczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Wczoraj dowiedziałam się z kim. Oczywiscie z Nim...Ludzie od razu wiedzieli, kto jest "ojcem" (aż tak bardzo widać, że Go lubię?). Niedługo dowiem się, ilę bede miała dzieci...Angole...Im ploty chyba nigdy się nie znudzą ;]]
Brakuje mi kasy na studia.
Brakuje mi pewnosci siebie.
Brakuje mi wszystkiego.
Dlaczego tak się dzieje?