Nagle zaczął się śmiać :) Zarumieniłam się i odwróciłam w strone koleżanek .Jedna z nich dziwnie się popatrzyła na chłopaka a on wyją z drugiej kieszeni plecaka to co kocham najbardziej <3 Kinderki :3 chwycił mnię za ręke i przyciągną do siebie ...Dziewczyny zaczęły krzyczeć: "pocałuj ją"... Jego opalona twarz zrobiła się bardzo czerwona i przytulił mnie szepcząc mi do ucha "nie przejmuj się nimi" i zapytał czy pujdę z nim na spacer..Zgodziłam się i zostawiliśmy dziewczyny w tyle... :*