czasem i tak się zdarza. zaświetlona klatka z Zenita, przeterminowany film. film, który przeleżał w aparacie trzy miesiące bez wiary w jakąkolwiek naświetloną na nim klatkę. a tu czary.
wakacje? w końcu są. na końcu świata, z dala od codzienności. coraz bardziej budujące, rozciągnięte w czasie. zaskakujące i pokrzepiające, odświażające i uprzytamiające. racjonalne coraz bardziej, z nutą rozmarzenia. sinusoidalnie, ale do przodu.
pomału zanikam stąd, mam tego świadomość. nowy rozdział jest już blisko.
senstymenty, ach, sentymenty.
i kilkanaście snów o tęsknocie.
kompozycje, naświetlenia, dźwięki i usłyszenia.
dobranoc, takie kojąco wschodnie.
FLUME FT. CHET FAKER - `THIS SONG IS NOT ABOUT A GIRL`. <3
(www.youtube.com/watch?v=dKAbjLO1bUw)
I'll hang partly over a moutain and retire
I don't know purple, though tropical
they won't listen to the words I decide on
I'm not gonna stop for everyone
this isn't a point or a rival
pardon me for showing over-love
reaching from another human, devour
. . .