Trzy grzechy główne.

Czuję Twój zapach w samochodzie. Przypomina mi o beztroskich chwilach które były kiedyś prawie codziennością. W chwilach takich jak ta kiedy nie widujemy się tak często jest mi jakoś smutno i źle.

                    Have I lost my mind? Am I going crazy?

                                                      ...

                       Obojętność. Bezradność. Bezsilność.

Trzy grzechy główne. Obojętność jest wyborem, która z czasem staje się sposobem na życie. Tylko jak to zmienić skoro dwie osoby to robią? Jedna z premedytacją żeby zobaczyć czy tej drugiej zależy. Świadomość nad własnymi słabościami, czynami, słowami jest bardzo ważna. Nie ma to jednak znaczenia jeśli nie potrafimy tego wykorzystać. Po co mi wiedza skoro nie umiem z niej skorzystać? Staram się pracować nad sobą, ale jest tak cholernie trudno walczyć z demonami które są od tak dawna i tak ciężko je wygonić. Nie jestem samotną osobą lecz sama odtrącam od siebie ludzi - brakiem zaangażowania, apatią, nieobecnością, obojętnością. Nie mam żadnych pretensji, oczekiwań. Po prostu bywam, kiedy chcę, kiedy jest to dla mnie wygodne. Często nawet mnie to boli. Zawodzę ludzi którzy oddali by za mnie życie.

- 'czemu nie chcesz żeby ludzie widzieli w Tobie dobro?'

- 'kiedy przyzwyczaisz większość do dobrych rzeczy,

będą wymagać tego cały czas, a ja nie chcę zawieść czyichś oczekiwań.'