I'm on the highway to Hell!
Aaaaa! Jutro rozpoczęcie roku szkolnego!
Zgine marnie!
Dobra teraz tak na poważnie :D Zostałam zmuszona do napisania tej notki! Wręcz zmolestowana (słownie na szczęście) przez pewną personę o imieniu Anna :D Tak! To jej sprawka! Jak i to zdjęcie, które uratowała Malwi <3 :D
Powiem tak... Dzień, w którym było robione to zdjecie (w sumie wiele zdjęć) był pełen wrażeń :D
Zaczynając od kolesia z lustrzanką Canona, który podążał naszym śladem, kończąc na owej wenie twórczej owocnej w te oto zdjęcia :D Jak zawsze kupa śmiechu, kilka minut nerwów (tak Aniu, wiesz o co mi chodzi :D) i ogólnie zajebista atmosfera :D Więcej takich dni!
Co do szkoły... Boli mnie jedna panna, której brakuje pieprzyka na zdjęciu i będe zmuszona z nią jeździć! Może zaproponuje jej, żeby napisała sobie na czole "I love PhotoShop!" ? Będzie ciekawie! Albo zamówie jej taką bluzkę i wręcze na urodziny <3 Słiiit :D
Dobra, koniec. Jestem wredną małpą i będe smażyła się w piekle :D
Yeah! Ave :D
Kocham swoje rude włosy :D
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24